W bardzo trudnym dla mnie momencie życiowym trafiła w moje ręce książka Elaine N. Aron Wysoko wrażliwi. Pomyślałam, że jest to kolejny poradnik z serii “o niczym”. Jednak moja dociekliwość i potrzeba wyrobienia zdania o temacie dopiero po jego dokładniejszym poznaniu a nie przed sprawiła, że postanowiłam przeczytać tę ponad 300- stronicową książkę. Absolutnie nie żałuję ani jednej sekundy poświęconej na studiowanie problematyki osób wysoko wrażliwych, albowiem jak się okazuje jestem jedną z nich. W poradniku znalazłam odpowiedzi na szereg pytań nurtujących osoby wysoko wrażliwe. Przede wszystkim dlaczego wiele razy się czuję na zasadzie “jestem jakaś inna” i kolejne pytanie, wynikające z poprzedniego, czy w takim przypadku jest wskazana terapia psychologiczna.
Wysoka wrażliwość to cecha człowieka, która jest określana skrótem DOES:
(D) Depth of processing (głębokość przetwarzania informacji płynącej z otoczenia) – przykład: nie mogę powiedzieć niczego o osobach wysoko wrażliwych zanim nie zapoznam się z badaniami naukowymi;
(O) Overstimulation (skłonność do przestymulowania) – przykład: zajmowanie się jednocześnie kilkoma sprawami naraz z dużą dokładnością
(E) Emotional responsiveness and empathy (reaktywność emocjonalna i empatia ) – przykład: umiejętność odczuwania każdej emocji drugiej osoby
(S) Sensitivity to subtle stimuli (wyczulenie na subtelne bodźce) – przykład: racjonalna ocena sytuacji + intuicja
Ze względu na to, iż WWO jest ok. 15% to szansa przebywania w środowiskach, gdzie automatycznie się wyróżnimy jest bardzo duża natomiast spotkania pokrewnej duszy prawie znikoma. Jeżeli osoba wysoko wrażliwa jest ekstrawertykiem to zostanie oceniona jako dusza towarzystwa, jeżeli jest introwertykiem to może być oceniana jako nudna, przemądrzała, lękliwa itd.
Wysoka wrażliwość nie jest chorobą, dlatego taka osoba nie potrzebuje terapii. Powinna mieć świadomość osobliwości funkcjonowania swojego układu nerwowego i starać się unikać czynników szkodliwych. Praca pod presją czasu lub w ciągłym stresie przez 8h dziennie w toksycznym środowisku nieuchronnie skończy się dla takiej osoby depresją, wypaleniem zawodowym, koniecznością podjęcia leczenia psychiatrycznego. Związek małżeński WWO z nie-WWO nie będzie udany właśnie z powodu różnicy charakteru/temperamentu.
Wysoka wrażliwość kojarzy się przede wszystkim z kobietami, ponieważ wysoko wrażliwy mężczyzna w naszym kręgu kulturowym jest postrzegany jako słabeusz, niezdara, pantoflarz. Pomimo tego, że wysoka wrażliwość jest uwarunkowana genetycznie i nie jest zależna od płci, sporo mężczyzn stara się celowo ukryć swoją wrażliwość w obawie przed ostracyzmem społecznym.
Bycie osobą wysoko wrażliwą jest darem, który można docenić dopiero po uświadomieniu sobie swojej siły, powstającej dzięki możliwości poznawania otaczającego świata bardziej, wolniej, głębiej. Być WWO znaczy być a nie wydawać się. Być WWO znaczy widzieć w człowieku człowieka a nie jego CV.